top of page

ALL I NEED IS ...




Okres przed 14-tym lutym to prawdziwe szaleństwo zakupowe

dla zakochanych. Jak zahipnotyzowani biegają od sklepu do sklepu

w poszukiwaniu idealnego prezentu dla ukochanej osoby.


Ze znalezieniem prezentu dla kobiety nie powinno być trudności. Kobiety uwielbiają kwiaty, perfumy, biżuterię, bieliznę itd., itd., itd., ... Wierzcie mi lista jest długa,

jak niekończąca się opowieść :). I taka mała uwaga dla panów: nie kupujcie swojej ukochanej na Walentynki patelni, bo zamiast do smażenia posłuży ona do czegoś

innego :).

No dobrze, ale co kupić mężczyźnie? I tu pojawia się problem. Może pilota do telewizora? Nie. Lepiej od razu telewizor i najlepiej, żeby był większy od obecnego :).

Tak naprawdę to Wy najlepiej znacie swoich partnerów i wiecie co dla nich najlepsze. Drobne gesty i chwile spędzone razem więcej znaczą niż drogie prezenty.


A co z osobami, które nie znalazły jeszcze "drugiej połówki pomarańczy" ? Robiąc codzienne zakupy atakowane są z każdej strony serduchami (małymi, dużymi, średnimi, gigantycznymi), a czerwień wylewa się z każdego zakamarku, z każdej wystawy sklepowej. Atak klonów, potop szwedzki czy jakiś horror???

Później spędzają Walentynki samotnie w domu objadając się czekoladkami

w kształcie serca, które sami sobie kupili. Oglądają romantyczne wyciskacze łez zużywając przy tym tony chusteczek higienicznych i powtarzając sobie w kółko:

"jak ja nie cierpię Walentynek"!


A może ktoś z twoich bliskich właśnie odnalazł miłość?

Czy powinniśmy z nienawiścią wypowiadać się na temat tego święta tylko dlatego, że jesteśmy samotni? Nie odbierajmy szczęścia tym, którzy są zakochani i ten dzień jest dla nich ważny.


A co z osobami, które są 10, 20 lat małżeństwem i nie mówią już sobie: kocham cię? Może to czas, żeby przypomnieć sobie, ile przeszliście razem? Może to czas, żeby przypomnieć sobie, dlaczego pokochaliście się?


A co z tymi, którzy żyją w ciągłym biegu, coraz mniej czasu poświęcają sobie nawzajem. Żyją razem, ale tak naprawdę żyją obok siebie. Może to czas, by zwolnić?


Opinie na temat święta zakochanych są różne. Jedni obchodzą to święto, drudzy nie. Innym jest ono obojętne. Niektórzy z nas nie cierpią walentynek, bo są samotni,

a przecież nikt nie chce być samotny. Jesteśmy stworzeni do kochania.


Sami zdecydujmy, czy jest to dla nas święto celebrowania miłości. W życiu przecież

chodzi o to, żeby być sobą i dokonywać własnych wyborów, nawet jeśli

nie pasujemy do schematu, które stworzyło społeczeństwo. Jeśli coś sprawia Ci radość i czujesz się przez to szczęśliwszy - rób to, jeśli nie - nie rób tego, ale pozwól innym dokonywać własnych wyborów.




Moje zdanie na ten temat:


Nieważne ile masz lat,

nieważne jak wyglądasz,

nieważne jakim językiem mówisz,

nieważne jakiej narodowości jesteś,

nieważne jakiego koloru jest Twoja skóra,

nieważne jaką religię wyznajesz,

nieważne jaka jest Twoja orientacja seksualna.

To wszystko jest nieważne.


Masz prawo kochać i być kochanym.


Każdy dzień powinien być świętem,

świętem miłości do drugiego człowieka,

a każdy powód, żeby świętować miłość jest dobry.




 

Specjalne podziękowania za wysłanie swoich zdjęć dla:

Magdy i Michała, Wioli i Tomka, Magdy i Wernera, Esra`a i Loay`a,

Simone i Alex`a, Kathi i Patrick`a.

 



57 wyświetleń

Comments

Couldn’t Load Comments
It looks like there was a technical problem. Try reconnecting or refreshing the page.
bottom of page